To właśnie biedronki, które również powstały na "szklanych " warsztatach. Rysunek jest wymowny, ponieważ powstał w dniu naszej rocznicy ślubu.
W trakcie weekendu powstały dwa szale w tonacjach kawowo mlecznych.
Zdjęcia nie są zbyt dobre i z pewnością muszę jeszcze popracować nad estetyką prezentacji moich prac:)Pierwszy, prostokątny podarowałam koleżance, drugi trzymam dla siebie na jesień.
Szal ten zainspirowały prace Rudman, jestem pod silnym wrażeniem kolorystyki i formy jej prac. Będę chciała dorobić tu jeszcze czapkę. Szal ma falbankę z kreszowanego jedwabiu.Jestem bardzo zadowolona z efektu.
Ja bym też była zadowolona z efektu:)) Piękny jest ten szal z kreszową falbanką:)A kolorystyka już rzeczywiście jesienna:)
OdpowiedzUsuńJustynko!Szal z falbanką jest prześliczny po prostu!Baaaardzo mi sie podoba!A Rudman może rzeczywiście inspirować bardzo bardzo:)))Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńWłaśnie oglądałam galerię Rudmanart, co za niebywały zbieg zdarzeń:)Szal z falbanką fantastycznie się prezentuje,bardzo mi się podoba jest bardzo efektowny.Mnie także zainspirowała jedna z jej prac i niedługo wstawię fotkę,pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuń