To blog o powstawaniu rzeczy z filcu, robieniu biżuterii, wreszcie o szyciu, modelowaniu firan...czyli wszystkim tym co mnie pasjonuje każdego dnia:)
czwartek, 4 sierpnia 2011
Kulkowe szaleństwo
Zakulkowałam się.... Mojej koleżance zachciało się kulkowych naszyjników. Kulki były wszędzie, szczególnie dużo pod kanapą. Opanowałam sztukę kulkową do perfekcji, choć początki były nieudolne.
He,iście kulkowe "szaleństwo", jestem pełna uznania dla cierpliwości i pracowitości ale teraz łączenie to już sama przyjemność i ileż możliwości:) pozdrawiam
He,iście kulkowe "szaleństwo", jestem pełna uznania dla cierpliwości i pracowitości ale teraz łączenie to już sama przyjemność i ileż możliwości:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńale się "naturlałaś":)) Jestem pełna podziwu!!!
OdpowiedzUsuńA jak tam witraże?:)