Powered By Blogger

czwartek, 8 grudnia 2011

Przedświąteczne filcowe kreacje

Pozdrawiam wszystkie blogowiczki. Jakże miło jest wieczorami przeglądać Wasze blogi.
Grudzień jest miesiącem w którym mam zwykle duuuuużo pracy. Filcowanie i przyjemności muszą iść w kąt. Ograniczam się więc do podglądania tego co robią inne pokrewne dusze. To blogowanie to niesamowita rzecz. Jest jak okno na świat, a wszystko wydaje się na wyciągnięcie ręki. U mnie o filcowaniu niewiele osób słyszało, technika ta jest więc dużym zaskoczeniem. Tu na blogu spotykam osoby, które podobnie jak ja połknęły bakcyla i tworzą. Miło jest poczuć się członkiem takiej społeczności. Jeszcze milej spotkać się w realu ( czego niektórym zazdroszczę) i pogadulić.
Żeby nie było , że tak zupełnie nic nie robiłam przez cały miesiąc. Powstał szal połączenie jedwabiu kreszowanego (sama ufarbowałam!), który będzie gwiazdkowym prezentem. Kolory limonki.
Wyszedł dość duży ale obdarowywana osoba jest wysoka.
W kolejnym blogu obiecuję fotki biżuterii zimowej :) Pozdrawiam.

11 komentarzy:

  1. Bardzo piękny. Na pewno się spodoba. A jak duży, to tym lepiej, można się nim będzie opatulić.

    OdpowiedzUsuń
  2. ...przepięknie dobrane kolory,szal wygląda iście królewsko, tylko pozazdrościć przyszłej właścicielce ...:) pozdr.

    OdpowiedzUsuń
  3. Justynko cudny ten szal!!!Na pewno będzie się podobał i to baaaardzo:)Pozdrawiam cieplutko:)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo okazale wyglada ten szal. Super!!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajnie ,że będziesz mogła zobaczy reakcję obdarowanej.Jestem pewna ,że oniemieje z zachwytu ,jest przepiękny!,pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Przepiękny szal! Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ojej, sliczny! A jak sie robi takie piekne falbany?

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziękuję za ciepłe (rzekłabym gorące!) komentarze. Obdarowana faktycznie oniemiała, a potem piała z zachwytu. Miło mi było oj, miło. Grażynko z ciepłego kraju- na falbany układa się wełnę w jednym kierunku i często przyszłą falbanę rozciąga podczas wałkowania.Fajne masz te ostatnie prace. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Jestem pod wrażeniem, super !!! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Wymagał na pewno dużo pracy, ale i efekt niesamowity:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękny szal i miło przeczytać że nie jest się samemu na padole rzeczywistości gdzie filc jest jak UFO, niby wiemy co to jest, lecz przy głębszej analizie wiedza kończy się na wkładkach do butów ;) Miło więc w sieci znajdować utopione w filcowaniu bratnie dusze :)

    OdpowiedzUsuń